Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeCiekawe czemu uznano że był winny potrącenia tej kobiety? Ile jechał? Bo coś mi sie zdaje że więcej niż 60 (bo w nocy tyle można w mieście)?? Jeśli tak a ona weszła na czerwonym to wina obopólna i tyle. Troche mało konkretów kolego. A jak sie tak jeździ że sie kogoś potrąci, a ten ktoś trzeźwy no to do kogo potem pretensje? Rozumiem jakby baba wtargnęła na jezdnię po pijaku ale tak... Poza tym jak Ci ktoś wleci na skrzyżowaniu na czerwonum na maske a Ty masz zielone to czemu piszesz że rente mu będziesz płacił? Przecież nie Twoja wina. On ci zapłaci jeszcze za remont auta.
Odpowiedzpewnie jakby jechał więcej niż 50 to by nie chodził spotykać się z tą panią w sądzie, tylko na cmentarzu...
OdpowiedzPozjadales wszystkie rozumy. Dawno byl opisywany tutaj przypadek kolegi ktory zginal go kierowca auta go "postraszyl"? I ile za to dostal? Nie, nie rodzina poszkodowanego. Jaka kara spotkala kierowce auta? Daruj sobie trollowanie.
Odpowiedz